Około ósmej rano, gdy nikogo już nie było, bądź jeszcze pili, ja czułam, że dłużej już nie wytrzymam. Chciałam już wrócić do domu, ale nie miałam sił. Nie znałam domu, więc poszłam na piętro i weszłam do jakiegoś pokoju, ułożyłam się wygodnie na łóżku. Chciałam zasnąć lecz nie mogłam. Męczyłam się z tym, nie wiedząc co dzieje się dookoła mnie. Pół przytomna zobaczyłam jak jakaś postać weszła do pokoju, nie mogłam rozpoznać kto to był.
-Nie śpisz piękna?-teraz rozpoznałam głos i wiedziałam, że był to Harry.
-Harry, czego chcesz? -powiedziałam, a moja jedna połówka była w krainie snu.
-Nic wielkiego -podszedł do mnie jakby się skradał.
-Harry, o co ci chodzi?! -powiedziałam trochę przestraszona
-Może trochę boleć,ale potem będzie ci dobrze.
Chłopak przysunął się do mnie bliżej i zaczął gładzić moje udo,chciałam się od niego odsunąć ale był szybszy i do tego mocniejszy, ułożył się nade mną, pościł moje ręce, ale nie miałam siły go uderzyć, zaczął ściągać spodnie.
-Pomocy! Pomocy!-krzyczałam z nadzieją, że ktoś jest chodź trochę trzeźwy , wtedy poczułam jak ręka Harry'ego uderza mój policzek,bolało strasznie,z oczu poleciały mi łzy.
Gdy chłopak ściągnął spodnie, powoli zaczął zsuwać bokserki,odwróciłam głowę w stronę okna, żeby nie móc na niego patrzeć.
-Sophie, Sophie! -usłyszałam i rozpoznałam głos Niall'a
-Niall tutaj, ratunku!!! -zaczęłam krzyczeć
Do pokoju wpadł Niall, gdy tylko zobaczył co się dzieje, podbiegł do łóżka i z całej siły uderzył Harry'ego pięścią w twarz,chłopak automatycznie zszedł z łóżka i oddał Niall'owi tym samym.
Oboje byli już mocno poobijani, ale Niall wydawał się mocniejszy, nagle chłopak zadał jeden mocny cios i Harry leżał już na podłodze, wijąc się z bólu.
Niall podbiegł do mnie i wziął na ręce, od razu odechciało mi się spać. Chłopak zbiegł po schodach, wybiegł na dwór i położył mnie na tylnym siedzeniu auta, sam szybko usiadł za kierownicą, wcisnął pedał gazu i ruszył. Po jakimś czasie Niall zatrzymał samochód po domem cioci. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Od razu udałam się w kierunku mojego pokoju i położyłam się spać. Następnego dnia rano obudziłam się z kompletną pustką w głowie. Zeszłam na dół do kuchni. Na stole leżała jakaś kartka. Wzięłam ją do ręki i przeczytałam.
Kochana Sophie.
Musiałam wyjechać w dwutygodniową delegacje. Mam nadzieje, że sobie poradzisz. W końcu jesteś już dorosła.
Całuje ciocia.
Wyjęłam z szafki miskę i płatki oraz z lodówki mleko. Przygotowałam swoje śniadanie i usiadłam przy stole. Gdy już kończyłam jeść śniadanie do kuchni wszedł Niall.
-Dzień dobry księżniczko.
-Niall czemu ja nic nie pamiętam z wczorajszego wieczoru. Co się wczoraj działo?
-Nie ważne to znaczy nic takiego...
Sophie masz dzisiaj dzień wolny w pracy. Spędzisz go w domu.
-No nie!
-Nie sprzeciwiaj mi się, a nic złego Ci się nie stanie.
Niall wstał dał mi buziaka w policzek i wyszedł z domu. Posprzątałam w domu. Po godzinie 17 strasznie mi się nudziło, postanowiłam więc wyjść z domu i pójść na spacer do parku.
Niestety na ławce siedział Harry. Chciałam zawrócić niestety zauważył mnie i zaczął biec w moją stronę.
-Cześć piękna. Czemu przede mną uciekasz?
-Ja nie uciekam. Przypomniałam sobie, że nie wyłączyłam z gniazdka żelazka.
-Widzę, że ściemniasz. Już nie pamiętasz jak nam było dobrze zeszłej nocy.
-O czym ty mówisz?
-Nie pamiętasz?
-Nie nic.
-My kochaliśmy się razem.
-Naprawdę?
-Tak.
-Kłamiesz.
Wtedy poczułam na swoim policzku jego rękę, oraz piekący ból. Położyłam swoją dłoń na bolącym miejscu. Po chwili zaczęłam od niego uciekać. Niestety dogonił mnie.
W dodatku potknęłam się i upadłam. Przychylił się do mnie i powiedział.
-Myślałaś, że uciekniesz przede mną kotku.
Na szczęście znikąd pojawił się Niall i odciągnął ode mnie Harry'ego. Wstałam i obserwowałam jak bili się. Niall zadał ostatni cios w brzuch Harry'ego i podszedł do mnie i mnie przytulił.
-Mówiłem Ci, żebyś nie wychodziła z domu. Dlaczego mnie nie słuchasz?
Nic nie odpowiedziałam.
-Mam nadzieje, że to był ostatni raz.
Poszliśmy w kierunku czarnego samochodu Niall'a. Wsiedliśmy do niego. Po niedługim czasie byliśmy na miejscu. Zrobiłam nam herbatę oraz przygotowałam jedzenie. Dochodziła już późna godzina.
-Będę się już zbierał skarbie.
-Niall mam prośbę.
-Tak?
-Zostaniesz ze mną. Boję się być teraz sama w domu.
-Z przyjemnością księżniczko.
-----------------------------------------------------------------------
Hej, hej, hej dawno nas nie było, a to dlatego że obie miałyśmy wyjazd w tym samym czasie i do tego brak dostępu do internetu (to było straszne) ale no nic, na szczęście już jesteśmy i witamy na trzecim rozdziale, mamy nadzieję, że wam się spodobał.
Bardzo prosimy o komentarze,które serio bardzo motywują, jeśli spodobało się wam opowiadanie, możecie powiedzieć znajomym, może też im się spodoba, i będzie was więcej i będzie milej :)
Następny rozdział postaramy się dodać w tym tygodniu, ale niczego nie obiecujemy. Dziękujemy, że jesteście z nami,za czytanie i oczywiście komentowanie.
Mamy nadzieje,że z rozdziału na rozdział, będzie was coraz więcej. Do usłyszenia :)
-Nie śpisz piękna?-teraz rozpoznałam głos i wiedziałam, że był to Harry.
-Harry, czego chcesz? -powiedziałam, a moja jedna połówka była w krainie snu.
-Nic wielkiego -podszedł do mnie jakby się skradał.
-Harry, o co ci chodzi?! -powiedziałam trochę przestraszona
-Może trochę boleć,ale potem będzie ci dobrze.
Chłopak przysunął się do mnie bliżej i zaczął gładzić moje udo,chciałam się od niego odsunąć ale był szybszy i do tego mocniejszy, ułożył się nade mną, pościł moje ręce, ale nie miałam siły go uderzyć, zaczął ściągać spodnie.
-Pomocy! Pomocy!-krzyczałam z nadzieją, że ktoś jest chodź trochę trzeźwy , wtedy poczułam jak ręka Harry'ego uderza mój policzek,bolało strasznie,z oczu poleciały mi łzy.
Gdy chłopak ściągnął spodnie, powoli zaczął zsuwać bokserki,odwróciłam głowę w stronę okna, żeby nie móc na niego patrzeć.
-Sophie, Sophie! -usłyszałam i rozpoznałam głos Niall'a
-Niall tutaj, ratunku!!! -zaczęłam krzyczeć
Do pokoju wpadł Niall, gdy tylko zobaczył co się dzieje, podbiegł do łóżka i z całej siły uderzył Harry'ego pięścią w twarz,chłopak automatycznie zszedł z łóżka i oddał Niall'owi tym samym.
Oboje byli już mocno poobijani, ale Niall wydawał się mocniejszy, nagle chłopak zadał jeden mocny cios i Harry leżał już na podłodze, wijąc się z bólu.
Niall podbiegł do mnie i wziął na ręce, od razu odechciało mi się spać. Chłopak zbiegł po schodach, wybiegł na dwór i położył mnie na tylnym siedzeniu auta, sam szybko usiadł za kierownicą, wcisnął pedał gazu i ruszył. Po jakimś czasie Niall zatrzymał samochód po domem cioci. Otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Od razu udałam się w kierunku mojego pokoju i położyłam się spać. Następnego dnia rano obudziłam się z kompletną pustką w głowie. Zeszłam na dół do kuchni. Na stole leżała jakaś kartka. Wzięłam ją do ręki i przeczytałam.
Kochana Sophie.
Musiałam wyjechać w dwutygodniową delegacje. Mam nadzieje, że sobie poradzisz. W końcu jesteś już dorosła.
Całuje ciocia.
Wyjęłam z szafki miskę i płatki oraz z lodówki mleko. Przygotowałam swoje śniadanie i usiadłam przy stole. Gdy już kończyłam jeść śniadanie do kuchni wszedł Niall.
-Dzień dobry księżniczko.
-Niall czemu ja nic nie pamiętam z wczorajszego wieczoru. Co się wczoraj działo?
-Nie ważne to znaczy nic takiego...
Sophie masz dzisiaj dzień wolny w pracy. Spędzisz go w domu.
-No nie!
-Nie sprzeciwiaj mi się, a nic złego Ci się nie stanie.
Niall wstał dał mi buziaka w policzek i wyszedł z domu. Posprzątałam w domu. Po godzinie 17 strasznie mi się nudziło, postanowiłam więc wyjść z domu i pójść na spacer do parku.
Niestety na ławce siedział Harry. Chciałam zawrócić niestety zauważył mnie i zaczął biec w moją stronę.
-Cześć piękna. Czemu przede mną uciekasz?
-Ja nie uciekam. Przypomniałam sobie, że nie wyłączyłam z gniazdka żelazka.
-Widzę, że ściemniasz. Już nie pamiętasz jak nam było dobrze zeszłej nocy.
-O czym ty mówisz?
-Nie pamiętasz?
-Nie nic.
-My kochaliśmy się razem.
-Naprawdę?
-Tak.
-Kłamiesz.
Wtedy poczułam na swoim policzku jego rękę, oraz piekący ból. Położyłam swoją dłoń na bolącym miejscu. Po chwili zaczęłam od niego uciekać. Niestety dogonił mnie.
W dodatku potknęłam się i upadłam. Przychylił się do mnie i powiedział.
-Myślałaś, że uciekniesz przede mną kotku.
Na szczęście znikąd pojawił się Niall i odciągnął ode mnie Harry'ego. Wstałam i obserwowałam jak bili się. Niall zadał ostatni cios w brzuch Harry'ego i podszedł do mnie i mnie przytulił.
-Mówiłem Ci, żebyś nie wychodziła z domu. Dlaczego mnie nie słuchasz?
Nic nie odpowiedziałam.
-Mam nadzieje, że to był ostatni raz.
Poszliśmy w kierunku czarnego samochodu Niall'a. Wsiedliśmy do niego. Po niedługim czasie byliśmy na miejscu. Zrobiłam nam herbatę oraz przygotowałam jedzenie. Dochodziła już późna godzina.
-Będę się już zbierał skarbie.
-Niall mam prośbę.
-Tak?
-Zostaniesz ze mną. Boję się być teraz sama w domu.
-Z przyjemnością księżniczko.
-----------------------------------------------------------------------
Hej, hej, hej dawno nas nie było, a to dlatego że obie miałyśmy wyjazd w tym samym czasie i do tego brak dostępu do internetu (to było straszne) ale no nic, na szczęście już jesteśmy i witamy na trzecim rozdziale, mamy nadzieję, że wam się spodobał.
Bardzo prosimy o komentarze,które serio bardzo motywują, jeśli spodobało się wam opowiadanie, możecie powiedzieć znajomym, może też im się spodoba, i będzie was więcej i będzie milej :)
Następny rozdział postaramy się dodać w tym tygodniu, ale niczego nie obiecujemy. Dziękujemy, że jesteście z nami,za czytanie i oczywiście komentowanie.
Mamy nadzieje,że z rozdziału na rozdział, będzie was coraz więcej. Do usłyszenia :)
Nareszcie ;d rozdział boski iwgl super!
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny
Życzę weny dziewczyny ;p
świetny rozdział, czekam na następny. xx
OdpowiedzUsuńKIEDY KOLEJNY ROZDZIAŁ?! ♥
OdpowiedzUsuń-Dziewczyna z Twittera ;)
Nareszcie nowy!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy rozdział!
Jejku Harry, jesteś idiotą ;c
A Niall jako superman xd Podoba mi się ;d
Czekam na kolejny i życzę weny <3
Bużka, @xAgata_Sz . xx
Fajne ff nie moge doczekac sie nastepnego rozdziału życze weny :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba wasze ff tylko szkoda że takie krótkie rozdziały, ale są naprawdę fajne :)
OdpowiedzUsuńCzekam już na next :)
Życzę weny xx
@xBlackDevilXx
Harry świniaku Ty !
OdpowiedzUsuńCałe szczęście Niall był niedaleko ;3
Świetny rozdział ;)
Czekam na nexta xx
@droowseex